Czy wiedziałaś/eś, że wszystko to, co wiązało się z otrzymywaniem prezentów na urodziny, czy święta dziś może mieć wpływ na twoją zdolność proszenia i otrzymywania pieniędzy?
🌟 Refleksja na dziś zanim otworzymy prezenty
Czy wiedziałaś/eś, że wszystko to, co wiązało się z otrzymywaniem prezentów na urodziny, czy święta dziś może mieć wpływ na twoją zdolność proszenia i otrzymywania pieniędzy?
🌟 [Prezent ode mnie na końcu]
Za parę godzin większość z nas usiądzie do wigilijnego stołu, a potem część z nas będzie rozdawać i otrzymywać prezenty…
Zastanawiałaś/eś się kiedyś, jak nasze dzieciństwo i to, co wtedy dostawaliśmy (lub nie dostawaliśmy) jako prezenty, wpływa na nasz stosunek do pieniędzy w dorosłości? To naprawdę ciekawe, jak nasze wczesne doświadczenia kształtują nasze późniejsze życie.
Jakiś czas temu zastanawiałam się dlaczego tak wiele rzeczy utrzymuje się w moim życiu na średnim poziomie, dlaczego tak trudno prosić mi było o pieniądze dla mnie. Zamknęłam oczy i zadałam sobie pytanie, jaka część mnie za to jest odpowiedzialna.
Wspomnieniami natychmiast powędrowałam do czasu, gdy miałam nie więcej niż 6 lat.
Poczułam to okropne uczucie… uczucie zawodu, rozczarowania, bólu.
Kilka dni przed świętami napisałam list do Świętego Mikołaja – zapewne za czyjąś namową. List był długi, a w nim wiele rzeczy, w tym lalki, misie. Przykleiłam starannie na oknie, aby Mikołaj nie miał problemu ze znalezieniem go. Czekałam i wierzyłam, że moje prośby zostaną spełnione.
Przyszła Wigilia i rozpakowanie prezentów. I …. wielkie rozczarowanie ponieważ z całej obszernej listy nie znalazło się nic, może poza słodyczami. W dodatku dostałam kozaki, paskudnego jak dla mnie koloru szarego. Ból był podwójny, bo nie dość, że nie dostałam to, czego chciałam, to dostałam to czego nie chciałam.
Co się wydarzyło? W mojej świadomości powstał koncept na skutek m.in. tego wydarzenia, że małe i średnie rzeczy sama sobie “załatwiam”, a duże, te, o których bardzo marzę są zależne od innych – Mikołaja, Boga, Wszechświata i tych nie dostaję. Tak przez większość mojego życia na wszystko zapracowywałam, a na “duże” rzeczy nieświadomie byłam zablokowana..
Jak zatem otrzymywanie prezentów na święta, czy urodziny może wpływać na efekty w dorosłym życiu:
-
Poczucie wartości: Czy pamiętasz, jak to było dostać prezent, który Cię rozczarował? Albo nie dostać go wcale? To mogło wpłynąć na to, jak teraz postrzegasz swoją wartość i jak odważnie prosisz o to, na co zasługujesz.
-
Strach przed odrzuceniem: Kiedy jako dzieci byliśmy zawiedzeni, to teraz możemy bać się prosić o pomoc ( w tym finansową), bo wydaje nam się, że i tak zostaniemy odrzuceni.
-
Negocjacje to wyzwanie: Jeśli rozmowy o prezentach były w Twoim domu trudne, to teraz może brakować Ci pewności w negocjacjach finansowych.
-
Przyjmowanie z wdzięcznością: Jeśli nie nauczyliśmy się przyjmować prezentów z uznaniem, to teraz możemy mieć problem z przyjmowaniem pieniędzy od innych, czy prezentów.
-
Pieniądze są skomplikowane: Nasze doświadczenia mogły sprawić, że pieniądze wydają się czymś trudnym i pełnym tajemnic.
Co warto zrobić?
Zrozumieć i zmienić te wzorce. Pracując nad przeszłością, możemy uczyć się lepiej zarządzać naszymi finansami i doceniać swoją wartość oraz…. przyjmować więcej:).
💭 Co myślisz o tym związku między prezentami, a naszymi finansami? Czy zauważyłaś/eś coś podobnego w swoim życiu?
A ponieważ jest to czas obdarowywania, a ja uwielbiam rozdawać prezenty tak samo, jak dostawać, to mam coś dla Ciebie:) Uwielbiam patrzeć na czyjąś radość.
Mój prezent dla Ciebie – głęboka medytacja “Podaruj sobie prezent” [OTWÓRZ]
Pięknego, wyjątkowego, idealnego dla Ciebie czasu, z poczuciem, że wszystko jest dokładnie tak, jak ma być:) Spełnienia gwiazdkowych marzeń.
Z miłością i najlepszymi życzeniami,
Urszula