Ludzie sukcesu podążają za głosem serca…
Czy wiesz, że tylko około 2% ludzi spełnia swoje marzenia, osiąga wymarzony sukces?
Co takiego wyróżnia te 2%? Pełna gotowość do zmiany, wytrwałość, słuchanie siebie, szczęście, fart?
Tak często to słyszę: “Ja to wszystko znam…”, ale… nadal nie mam tego, co chcę…
Jakie to jest frustrujące… Znam to doskonale. Jeszcze dwa lata temu byłam w tym samym miejscu. A jednak 2% ludzi osiąga swoje cele, spełnia swoje pragnienia, ambicje, żyje spełnionym życiem. I te 2% powtarza, że to jest możliwe dla każdego…
F****k. Jak odkryć tę tajemnicę. Byłam zmęczona już kolejnymi warsztatami, które niewiele poza wiedzą mi dawały, a w pewnym momencie żadne szkolenie nie wniosło już wiele do moich zasobów. Już nic nie było odkrywczego.
I tyle wiedziałam… Wiedziałam najlepiej, jak rozwijać relacje, jak sprzedawać, jak wypowiadać się publicznie, jak robić warsztaty, coaching, jak zarządzać pieniędzmi, jak zrównoważyć energię męską i żeńską, jak pracować w energii męskiej, jak w żeńskiej, co nas triggeruje, jakie są języki miłości, kody emocji, do tego ustawienia hellingerowskie, jak ważny jest oddech, jak ważna jest efektywność, jak wizualizować i układać afirmacje, jak dbać o swoje granice, jak asertywnie wyrażać swoje zdanie, jak prowadzić rozmowy sprzedażowe, jak budować lojalność.
Mogłam swobodnie prowadzić teleporady. W głowie miałam Bibliotekę Watykańską, a w życiu ledwie drgało.
I wciąż szukałam przyczyn na zewnątrz, a we mnie tylko rosło zwątpienie…
Będąc samodzielną mamą nie mogłam sobie pozwolić na zarabianie mniej, na odpoczynek, na refleksję, że można inaczej… czułam się jak automat wykonujący swoją pracę, żyjący z dnia na dzień, od pierwszego do pierwszego, by przeżyć i wciąż się uczyłam…
I nic… powoli zaczynało irytować mnie to, gdy ktoś z uśmiechem Anioła mówił, że wszystko jest możliwe…
Na hipnozę poszłam za impulsem, intuicją, głosem serca… – uruchomiłam linię debetową na to, by ją zrobić, ale czułam że to jest właśnie ten klucz, którego szukałam. Umysł logiczny mówił, nazywam go “gderacz”, że jestem niepoważna i skończy się jak poprzednio. Jednak TYM RAZEM już go nie słuchałam. Poszłam za głosem serca. Coś w końcu musiało pokazać mi właściwy kierunek i zadziałać.
Już po 3 sesji wiedziałam, że moje życie właśnie w tym momencie się zmieniło… odzyskałam poczucie mocy, sprawczości, poczułam, że wraca wewnętrzna harmonia, spokój…
W przeciągu około roku moje życie zmieniło się diametralnie, ja wróciłam wreszcie do dawnej siebie… Moja inwestycja zwróciła mi się już po trzech miesiącach, a do tej pory tyle razy, że ledwo pamiętam, że wtedy było to dla mnie takim wyzwaniem.
Co takiego pozwoliło mi w przeciągu 1 – 1,5 roku zmienić życie, dokonać swoistego skoku kwantowego, podczas gdy poprzednie 5 lat pozwoliło mi raptem nieco odbić się od ziemi?
Praca z podświadomością i budowa nowego Self Conceptu (wewnętrznego obrazu siebie – najważniejszego paradygmatu sterującego naszym życiem) zgodnego z moimi celami.
To zawsze działa, praca od wewnątrz siebie: odblokowanie zamkniętego serca na skutek trudnych doświadczeń, uzdrowienie przeszłości, a dzięki temu podarowanie sobie wolności i nowy Self Concept. To nie magia. To nauka. To fakty. Trudno bowiem osiągać ambitne cele, spełniać wielkie marzenia, otrzymywać więcej miłości, pieniędzy ze starymi traumami i starym wewnętrznym obrazem siebie.
Dlatego opracowałam metodę, pozwalającą osiągnąć trwałą i głęboką transformację w wielu obszarach życia. Transformacja to nie kolejny warsztat. To zmiana wpływająca na całe życie.
Co robią ludzie sukcesu, że osiągają swoje cele i spełniają marzenia?
Idą za głosem serca, jak mówi Dean Graziosi w “Nawykach Milionerów”. Czytam, uśmiecham się ponieważ wszystkie najlepsze decyzje, które doprowadziły mnie do obecnego miejsca były szeptem z mojego serca.
Posłuchaj, co mówi serce. Jeśli czujesz, że to jest dla Ciebie, to bądź pewna/pewny, że zasoby, czas i pieniądze znajdą się na to, tylko jeszcze teraz to jest niewidoczne dla Ciebie.
Dziękuję swojemu sercu, że wciąż mówi do mnie 🙂
Może chcesz doświadczyć efektów trwałej zmiany i zacząć żyć swoim wymarzonym życiem?
Napisz do mnie wiadomość, aby umówić się na pierwszą bezpłatną konsultację.
I na wypadek, gdybyś zapomniała/zapomniał: Twoje życie jest darem, a Ty jesteś godna/godzien tego, by przeżyć je jak najlepiej 🙂
Z miłością i najlepszymi życzeniami,
Urszula